wiadomosci na dzien 6 sierpnia 2022...

[dana]

nu, to wyrzucili mnie ze szpitala juz dzisiaj, dzien po operacji... polaniot sa po prostu nie do zdarcia...
chirurg stwierdzil, ze wszystko przeszlo swietnie, ze szpital to najlepsze miejsce do 'zdobycia' infekcji i mam wracac do domu... lezec jak najmniej, za to wedrowac po mieszkaniu i siedziec ile sie da...

tak, ze wracamy do wiadomosci, a tych jest duzo, bo zawsze wszystko zaczyna sie, jak przestaje kontrolowac moje mocarstwo i taki pajac czuje, ze wolno mu wszystko...

wiec po tym, jak pajac zamknal cale poludniu kraju na 3 dni, bo niby byly jakies grozby ze strony jihadu islamskiego za jednego zaaresztowanego terroryste, nawet nie zlikwidowanego, tylko zaaresztowanego, w piatek po poludniu cahal zaczal atakowac w gazie... i to atakowac jak trza: nie jakies opuszczone stanowiska hamasu, czy piachy gazy, tylko cele jihadu islamskiego, jak na przyklad zbombardowanie jednego mieszkania w 7-pietrowym domu i wlasciwie cahal wrocil do tych precyzyjnych likwidacji... cahal atakuje tylko jihad islamski, nie hamas, a hamas siedzi cicho... tymczasem...

oczywiscie, jak o w israelu, od razu dostalismy nazwe tej operacji – alot ha-shachar, czyli przed switem...

jako pierwszy poszedl do allaha teisar jabari, przywodca jihadowskiej polnocnej brygady w strefie gazy... potem w tempie, tego samego dnia, dowodca zachodniego terenu khan younis i jeszcze 6 bliskich 'kolegow' jabari...

teisar jabari...



oczywiscie nie przeszlo to w milczeniu i jihad islamski zaczal ostrzeliwac israel i to jak ostrzeliwac... alarm po alarmie w otef israel... wczoraj cahal poinformowal nas, ze jihad islamski wystrzelil jakies 86 rakiet, tylko ze 49 z nich spadlo na tereny gazy, a reszta zostala albo przejeta przez iron dome, albo spadly na otwarte tereny... to przynajmniej daje nam obraz 'zdolnosci bojownikow' jihadu islamskiego... jeszcze wczoraj te 'frakcje' w gazie zawiadomily, ze 'nastepne godziny przyniosa okupacji cos nieoczekiwanego, ktora myslala, ze moze rozdzielic frakcje'...  to bylo wczoraj i do dzisiaj nie widzimy nic 'nieoczekiwanego'...

tak wyglada sytuacja alarmow w ciagu zaledwie poltory godziny dzisiaj:

15:34  צבע אדום (15:33): נחל עוז
15:29  צבע אדום (15:29): נחל עוז
15:28  צבע אדום (15:28): נחל עוז
15:03  צבע אדום (15:03): נתיב העשרה
14:58  צבע אדום (14:58): נתיב העשרה
14:39  צבע אדום (14:39): נחל עוז
14:38  צבע אדום (14:38): מבקיעים
14:12  צבע אדום (14:11): שדרות, איבים, ניר עם
14:10  צבע אדום (14:10): אזור תעשייה הדרומי אשקלון

z duma opublikowali wideo, jak to wystrzeliwuja rakiety na otef israel, a potem, jak zrozumieli, ze to dowod na to, ze wystrzeliwuja je z dzielnicy mieszkalnej, zatuszowali czesc tego wideo...












cahal bombarduje rowniez precyzyjnie specyficzne domy...







zbombardowane cele jihadu islamskiego kolo khan younis...



miasto gaza...





niebo nad ashdodem...



cahalowskie apache nad ashkelonem...



cahal na granicy z gaza... podpisano rozkaz zwerbowania 25 000 zolnierzy rezerwy...













iron dome in action...



dzisiaj rakieta trafila w dom w sderot... rodzina byla na szczescie w ochronnym pokoju i nikt nie zostal ranny...





zamkniete drogi do otef israel dzisiaj sa juz zrozumiale... z tego co podaja, israel mowil o uspokojeniu, nawet wwiozl w piatek nad ranem paliwo do gazy, zeby 'zmylic przeciwnika' jak to sie mowi... przeciwnik byl podobno niesamowicie zaskoczony... rowniez wszystkie plaze od kibucu zikim do kibucu palmachim rowniez zostaly zamkniete...



wczoraj byl alarm w yavne i w ashdodzie, dzisiaj w okregu modi'in... bez szkod i bez rannych...

nu i juz zaczely sie grozby, oswiadczenia i jak widac rowniez fake news ze strony arabskiej:

wspolna kwatera dowodcza dla wszystkich 'frakcji' w gazie: 'wrog popelnil blad w kalkulacjach likwidujac jabari. agresja nie zostanie bez odpowiedzi. opor odpowie w sposob, w jaki ustali przywodztwo. wspolna kwatera dowodcza prowadzi teraz ocene sytucji we wspolpracy ze wszystkimi skrzydlami wojskowymi'...

esmail qa'ani, dowodca sil al quds w gwardiach rewolucyjnych iranu: 'planujemy zajac sie zbrodniami ameryki i bytu syjonistycznego i odpowiemy im zdecydowanie w odpowiednim czasie. hizballah planuje zadac syjonistycznemu bytowi ostateczny cios. nie przestaniemy stac twardo i walczyc w obszarach oporu. kazdego dnia przeprowadza sie 15 operacji przeciwko stronom internetowym israela'...

rzadowe biuro informacyjne hamasu: '650 budynkow w gazie zostalo uszkodzonych w trakcie walk'...

rzecznik hamasu: 'trwaja intensywne rozmowy za posrednictwem mediatorow, zeby zakonczyc eskalacje'...

rzecznik cahalu: 'istnieja roznego rodzaju wnioski i negocjacje. w tej chwili nie prowadzimy zadnych negocjacji, ale dzialamy przeciwko jihadowi islamskiemu. otrzymalismy instrukcje przygotowac sie na tydzien akcji. w razie potrzeby bedzie wiecej, a jesli bedzimy musieli skrocic, skrocimy. potrzebna jest cierpliwosc i odpornosc'..

prawde mowiac, to nie mam pojecia, dlaczego akurat teraz otworzono taka akcje wojskowa z gazie, bez wlasciwie zadnej przyczyny: ani hamas ani jihad islamski nie strzelal... to ze pajac twierdzil, ze jest 'natychmiastowe zagrozenie', to albo bylo, albo nie... o takich zagrozeniach byla mowa wiele razy w ciagu ostatnich lat i nigdy z powodu zagrozenia nie rozpoczynano akcji wojskowej... nie wychodzi mi z glowy, ze pajac zrobil to tylko i wylacznie po to, zeby zyskac pare mandatow... cala nasza smietanka polityczna oczywiscie popiera cahal i zyczy mu sukcesow i powrotu wszystkich zolnierzy do domow, ale jasne jest, ze gdyby dzisiaj netanyahu byl premierem, to oprocz tych wszystkich doniesien z walk, wszyscy rowniez mowiliby cusik a la 'netanyahu wciaga panstwo w wojne dla potrzeb wyborczych', albo oczywiscie 'zeby odwrocic uwage od swojego procesu'...

- w zwiazku z operacja 'przed switem', pajac zaprosil netanyahu na jutrzejsze spotkanie dotyczace aktualizacji bezpieczenstwa i netanyahu przyjdzie na nie...

- dzisiaj wieczorem pajac zwoluje komisje ministerialna do spraw bezpieczenstwa narodowego w kirya w tel avivie...

wyglada na to, ze pajac nie pojechal na jego zaplanowany urlop... zaplanowal go pour la hec, zeby potem 'zrezygnowac' i pokazac sie, jako ten dowodzacy ta akcja wojskowa? bo podobno dowodzi nia szef sztabu generalnego kochavi i tylko informuje pajaca... ale ladnie wyglada taka rezygnacja...

- kanal 13 podaje, ze jednostki komandosow cahalu dzialaja w strefie gazy...

- mahmoud abbas, przewodniczacy partii ra'am, po arabsku:[/b] 'sprzeciwiamy sie kazdej wojnie, w ktorej ofiarami sa niewinni ludzie, ale nie mamy zadnego wplywu na operacje wojskowe. znajdujemy sie w knesset na rzecz spoleczenstwa arabskiego, a nie zeby wplywac na polityke zagraniczna i bezpieczenstwa panstwa israel'...

nu abbas, tymczasem gina tam tylko terrorysci, jeszcze nikt nie mowi o ofiarach cywilnych...

- cala ta akcja wojskowa w gazie nie zwolnila tempa dzialalnosci cahalu w judei i samarii, szczegolnie w okregu jeninu, przeciwko terrorystom jihadu islamskiego i dzisiaj w nocy zaaresztowano 20 arabow podejrzanych o udzial w terrorze...










- rodziny hadara goldina, orona shaula i avry mengistu przybyly wczoraj, po 3 dniowym marszu, na granice strefy gazy, zeby oznaczyc 8 lat od chwili ich zlapania i przetrzymywania w gazie przez hamas: 'dla nas to nie koniec'...




- i jeszcze cos pieknego: tzachi finkelstein, fotograf przyrodu, opublikowal to fantastyczne zdjecieL wazka na nosie zolwia i tak je opisal: 'zdjecie zostalo zrobione w dolinie yesreel. usmiechajacy sie zolw. wazka, ktora siedziala na czubku jego nosa sprawila, ze usmiechnal sie'...




a teraz zamieniam sie w pana dulskiego i ide pospacerowac wokol stolu...

[dana]

oprocz alarmow w calym otef israel, do czego jestesmy przyzwyczajeni, poznym popoludniem uslyszelismy syreny w holonie, w bat yamie, tel avivie, yaffo... tymczasem mowia o tym, ze wpadly do morza, nie ma zadnych informacji o wyrzadzonych szkodach... wg kilku dziennikarzy, jihad islamski ma jeszcze okolo 10 rakiet o takim zasiegu...

bogu dzieki jak dotychczas wyrzadzone szkody sa tylko w mieniu, dwoch zolnierzy lekko rannych od szrapneli, ale nikt nie jest powaznie lub smiertelnie ranny...

tymczasem juz dyplomaci zaczynaja naciskac na israel, zeby zakonczyl ta akcje... tez nic nowego...

w ashkelonie doszlo tylko do zniszczenia auta...


a tu wogole resztki rakiety spadly na wolny parking...



alarm w bat yamie: niby sie schronili pod jakis murek, ale israelczycy to ciekawski narod...



odlamki w rishon lezion...



i oczywiscie mamy demonstracje przeciwko tej akcji w gazie...

umm el fahem...





w haifie:
ayman odeh dumny w pierwszym rzedzie...



i ofer cassif tez...



alarmy nie ustaja... i okazuje sie, ze to nie pajac zaprosil netanyahu na aktualizacje w sprawie bezpieczenstwa, tylko netanyahu zazadal od niego takiego spotkania...

dzisiaj wieczorem zaczyna sie swieto tisha be'av i tymczasem system bezpieczenstwa nie widzi powodu, zeby zabronic zydom wejscie na har ha-bait... rowniez ben gvirowi nie zabraniaja...

na dzisiaj dosyc wyczynow...