News:

SMF - Just Installed!

Main Menu

pessach...

Started by dana, April 08, 2017, 05:15:26 PM

Previous topic - Next topic

dana

zaczelam gotowanie na pessach i poniewaz gregor, kasiak i urszula zamieszczaja swoje piekne zdjecia, to wprawdzie konkurowac z nimi nie moge, ale sprobowalam zrobic tez pare... postanowienie przyszlo po zrobieniu pieczeni toskanskiej, ale moze mi sie uda zrobic jak wyglada, jak juz bedzie podana do stolu... wiec tymczasem to, co juz jest gotowe, bo cala reszta bedzie gotowana jutro, a kura doslownie w ostatniej minucie...



pieczen toskanska


to przepis na 1,25 kg miesa wolowego na pieczen, wiec jak wiecej miesa, to musicie odpowiednio podwoic/potroic/etc cala reszte...

2 cebule drobno pokrojone
100 g suszonych pomidorow w oliwie (ja kupuje te juz rozdrobnione, nie w duzych kawalkach)
1 peczek swiezego tymianku
1 galazka swiezego rozmarynu
5 ziarenek pieprzu czarnego (biore pare wiecej, bo lubie czuc smak)
½ litra czerwonego wina (nie musi byc najdrozsze)
¼ litra octu balsamicznego
½ litra bulionu warzywnego (ja po prostu gotuje w nieduzej ilosci wody wszelkie mozliwe warzywa, jak pietruszka, marchewka, korzen selera, zucchini, pomidor, co lubicie, byle nie kapusta, bo ta ma dominujacy bardzo smak, tak dlugo, az bedzie dobry wywar i potem przecedzam go)
sol i pieprz

cebule, polowe pomidorow, pol peczka tymianku, rozmaryn, wino, balsamico i ciut wiecej niz polowe bulionu zagotowac, przestudzic i zalac ta marynada mieso... do lodowki na 3-4 dni... potem wyjac, osuszyc i szybko obsmazyc ze wszystkich stron... marynade przecedzic i przesmazyc jarzyny z marynady pare minut na patelni po wyjeciu miesa... przelozyc mieso do brytfanki, dodac przesmazone jarzyny, zalac 125 mk przecedzonej marynady i okolo 200 ml wywaru z jarzyn i przykryc... ja pieke przez jakies ½ godziny na najwyzszej temperaturze, az sie plyn zagotuje, a potem zmniejszam do 170 stopni i pieke jeszcze jakies 2-3 godziny... potem trzeba ostroznie wyjac mieso, bo bardzo miekkie, przecedzic sos, dodac reszte pomidorow, zagescic sos i jak potrzeba przyprawic sola, cukrem i pieprzem... sos wyglada przynajmniej fantastycznie, bo bardzo ciemny od tego octu balsamicznego i wina...  :))))



salatka z zielonej fasoli

800 g mrozonej fasolki
2 lyzki oleju
6-8 zabkow czosnku
2 lyzeczki swiezego imbiru (ja daje mrozony, bo jest u nas gotowy, starty i zamrozony w malych porcyjkach)
ciut tabasco
4 zielone cebulki


sos

2 lyzki bialego wina
2 lyzki cukru
2 lyzki octu
4 lyzki soji
1 lyzeczka soli
50 g migdalow, obranych i pokrojonych w cienkie plasterki (u nas mozna kupic gotowe)

zamrozona fasolke wrzucic na patelnie z rozgrzana oliwa i powoli smazyc, az bedzie miekka, potem osuszyc na papierze kuchennym... rostarty czosnek, posiekany imbir i pokrojona w paski o dlugosci 4 cm cebulke przesmazyc krotko na oliwie i razem z fasolka przelozyc do miski... wszystkie skladniki sosu wymieszac i zalac nim jeszcze ciepla fasolke... do czasu ostudzenia mieszac od czasu do czasu, zeby dobrze przeszla sosem...





wloskie pomidory

pomidory w ilosci dowolnej, czerwone, dojrzale, kroje na dosc duze plastry i smaruje pesto (ja to gotowe, kupione pesto jeszcze doprawiam czosnkiem w duzej ilosci, sola i dodaje troche oliwy z oliwek, powinno sie dobrze czuc ten czosnek)... na rozgrzanej oliwie z oliwek klade pomidory nasmarowana pesto strona i wtedy smaruja to druga strone... smaze tak dlugo, az zaczynaja byc podbrazowione dobrze z kazdej strony... potem przekladam albo na polmisek, albo do szklanego/plastikowego pojemniczka i mozna to jesc kiedy sie chce...







ogorki marynowane

1½ kg swiezych ogorkow
3 lyzki soli
½ l octu winnego
450 g cukru
2 lyzki bialych i czarnych ziaren pieprzu
2 lyzki ziaren gorczycy
2 galazki koperku

obrac ogorki, przekroic wzdluz i ostroznie lyzeczka wyjac caly miazsz... oplukac, pokroic na male kawalki, przelozyc do miski i przesypac 3 lyzkami soli... przykryc i pozostawic na 24 godziny...




potem dobrze odcedzic... zagotowac ocet, wino, cukier, ziarna pieprzu i gorczyc i galazki koperku, wrzucic odcedzone ogorki i gotowac po przykryciem na malym ogniu 5 minut... gorace przelozyc do sloikow... pyszny dodatek do wszystkiego, moze stac w lodowce pare tygodni...





ona jest jak ten mur wokol izraela ktorego gola glowa nie rozbijesz
(forumowicz melord o mnie)

lipniaczek

...czuje te zapachy...

::)

dana

ona jest jak ten mur wokol izraela ktorego gola glowa nie rozbijesz
(forumowicz melord o mnie)

gregorcgn

i znowu nowe rezeptury do wyprobawania. Slinka mi leci, dokladnie to co lubie. mmmhhhhhh :P :P :P :P

dana

jutro reszta, bo nie mam dzisiaj wiecej czasu....:)
ona jest jak ten mur wokol izraela ktorego gola glowa nie rozbijesz
(forumowicz melord o mnie)